Jeżeli zastanawiamy się nad zakupem diesla, to powinniśmy się jak najwięcej dowiedzieć po tym samochodzie. Chodzi tutaj o to, że musimy wiedzieć czego się po nim spodziewać, jaka jego część najczęściej się psuje i jak kosztowne mogą być różnego rodzaju naprawy. Im więcej będziemy na ten temat wiedzieć, tym łatwiej będzie nam powiedzieć, czy faktycznie podejmujemy odpowiednią decyzję i czy rzeczywiście chcemy jeździć tym konkretnym samochodem. Dlatego też, warto wiedzieć, że filtr cząstek stałych, który montowany jest w tych samochodach bardzo często się zapycha. Wówczas będzie nas czekała bardzo kosztowna wymiana, albo trochę tańsza regeneracja.
Jeżeli już dowiedzieliśmy się czegoś o filtrze cząstek stałych, to możemy się zastanawiać, dlaczego tak się dzieje, że się zapycha i potrafi przysporzyć tak wiele problemów. Warto więc sobie uświadomić, że filtr ten jest jednym z elementów układu wydechowego, który odpowiada za redukcję sadzy, która będzie wydobywała się z naszego samochodu, a która jest szkodliwa dla zdrowia i środowiska. Dlatego właśnie jest to metalowa puszka, wewnątrz której znajduje się specjalny system kanałów wewnętrznych. To właśnie przez nie przepływają spaliny, które poddawane są filtrowaniu, tak aby zatrzymać jak najwięcej szkodliwych substancji. Niestety, w wyniku takich działań dochodzi do osadzania się cząsteczek sadzy, które stopniowo będą prowadziły do zapychania się całego filtru cząstek stałych.
Jeżeli chcemy spowolnić proces zatykania się takiego filtru, to musimy doprowadzić do wypalenia się tej sadzy. Wówczas konieczne jest podgrzanie filtra do temperatury 600 stopni Celsjusza. Jednak żeby taka temperatura była osiągnięta musimy rozgrzać samochód, a to oznacza, że przynajmniej raz na jakiś czas powinniśmy się udać na szybszą przejażdżkę poza miasto, gdzie nie będziemy zmuszeni co chwilę do hamowania i stania korkach. Spalanie uda się tylko wtedy, gdy będziemy jechać ze stałą prędkością, przy wysokich obrotach silnika i bez konieczności zmiany biegów. Ważne jest to, abyśmy pamiętali o konieczności przeprowadzenia takiej jazdy raz na jakiś czas, bo to przedłuży prawidłowe działanie naszego filtra i sprawi, że łatwiej będzie nam uniknąć jego kosztownej wymiany. Filtr cząstek stałych nie jest taki zły, jeśli wiemy jak się nim zajmować i będziemy wiedzieć, jak powinniśmy jeździć samochodem, który go posiada. Wówczas może się okazać, że będzie on u nas prawidłowo działał znacznie dłużej niż początkowo sądziliśmy.